maj 20 2002

nie mam nic...


Komentarze: 1
Siedzę w pokoju, sama.
Ciebie tu nie ma.
a jednak czegoś mi brakuje...
 
Śnię o tym, że idę przez park.
Ciebie w tym śnie nie ma.
Z czarnej drogi podnoszę rękawiczkę,
dziwnie znajomą...
 
Rano jak zwylke
idziemy razem do szkoły.
Udaję, że Cię nie kocham,
to takie łatwe...
 
 
 
Tydzień...cóż, muszę się jakoś przyzwyczić, to już nie wróci.....
laurie : :
20 maja 2002, 00:00
Chcialbym cie jakos pocieszyc...ale chyba nie potrafie. Powiem tylko, ze przeciez swiat nie konczy sie na jednym "facecie", wkrotce na pewno pojawi sie w twoim zyciu ktos nowy, ktos kto bedzie lepszy od niego. Wiec glowa do gory i nie smuc sie wiecej

Dodaj komentarz